piątek, 28 stycznia 2011

DLACZEGO KOCHAMY KOTY?




Historia nagromadziła mnóstwo przesądów, legend, dziwacznych opowieści, których rodowód sięga pierwotnch wierzeń o charakterze religijnym. W historii Europy kot dość długo był uważany za zwierzę magiczne. Podczas gdy pies dość długo należał do naszego otoczenia jako wierny i wypróbowany przyjaciel, kot pojawił się jako usposobienie niezależności. Przez wieki symbolizaował tajemniczość natury, niekiedy także jej groźne obszary, nie poddajace się woli ludzkiej.
Kot nie bez racji nazywany była samotnikiem chodzącym własnymi drogami. W tym sensie niezależność kota wydaje się oczywista. Człowiek, który chciałby naruszyć integralność kociej natury i postępować z kotem tak, jak sie zwykło postępować z psem, napotka opór i nie zdobedzie przyjaźni.
Niektórzy ludzie powtarzają niedorzeczne sądy, że pies jest wierny, kot natomiast fałszywy. Jest to oczywiście bezzasadne przenoszenie na zwierzęcie ludzkich sposobów postępowania. Z tego należy sobie zdawać sprawę.
Człowiek ruchliwy, dynamiczny znajdzie idealnego przyjaciela wśród nieprzeliczonej rzeszy psów, zarówno rasowych jak i mieszańców.
Natomiast człowiekowi o skłonnościach domatorskich, spragnionemu równego, spokojnego rytmu życia, kochającemu piękno, a także wyposażonemu w pewne cechy refleksyjne, lepiej będzie odpowiadał kot, bez względu na to, czy to będzie kot rasowy, czy też pospolity dachowiec.
Bo przecież najzwyklejszy buras żyjący w piwnicy ma w swej naturze wszystkie skarby owej niezależności i wyniosłości, która tak ogromnie pociąga ludzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz