Czy obserwowaliście kiedyś jak Wasz kot poluje? Gdy pokoju lata mucha, a mruczek śledzi ją w napięciu wysuwa do przodu wąsy i brwi. Warto spojrzeć wtedy z boku, kot wygląda jakby wystawił antenki. Potężne wąsy i brwi - fachowo nazywane wibrysami, przydają kotu urody. Długo sądzono, że poza ozdobną, nie mają one innych funkcji do spełnienia. Tymczasem utrata okazałych wąsów czy brwi z powodu wypadku bądź ludzkiej głupoty prowadzi do rozstroju nerwowego u zwierzęcia.
Wibrysy, zwane też włosami czuciowymi lub zatokowymi, są niezwykle czułymi receptorami dotyku. Znajdują się nie tylko na pyszczku, ale również po wewnętrznej stronie łap. Wyrastają z torebki włosowej, w której mieści się zatoka żylna z licznymi zakończeniami nerwowymi, które nie zostały jeszcze do końca rozszyfrowane. Prawdopodobnie działają one na takiej samej zasadzie, jak telewizyjna antena. Kot bowiem wcale nie musi dotykać wibrysami przedmiotu, by zebrać o nim wszystkie interesujące go dane. W ciemnych zawiłych labiryntach, budowanych celowo przez naukowców, koty niczym doskonałe maszyny, wyposażone w precyzyjne czujniki, bezbłędnie trafiają do celu, omijając po drodze przeszkody. Wiadomo, że wzrok nie był im użyteczny, bowiem w całkowitych ciemnościach nawet doskonałe kocie oko nie jest w stanie nic zobaczyć. Ilekroć naukowcy w celach doświadczalnych pozbawiali koty ich imponujących wąsów, zwierzęta stawały się całkowicie zagubione.
Podobno wędrując nocą po swych kocich ścieżkach kot kieruje swe wąsy w dół i w ten sposób bada nierówności terenu. Ciekawe, że długie wibrysy, które wyrastają z małych wysepek, umieszczonych na czole, powyżej oczu, też potrafią działać jak kierunkowa antena, która ustawia się w stronę emitowanych sygnałów (np. muchy). Również po minie kota, który w skupieniu obserwuje otoczenie można poznać, że widzi i słyszy więcej, niż mogą zarejestrować uszy i oczy. Wydaje się, że informacje o świecie docierają do niego także za pośrednictwem długich wibrysów, które cały czas pracują i ustawiają się w stronę interesujących dźwięków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz