poniedziałek, 31 stycznia 2011

Doggy piercing

W Stanach Zjednoczonych zabiegi piercingu i "artystycznego" tatuowania zwierząt wykonuje się raczej w ukryciu - takich działań nie podejmie się renomowane studio tattoo, z uwagi na gwarantowaną skazę na wizerunku. Niemniej, w wirtualnej przestrzeni krążą zdjęcia ilustrujące psy i koty z widocznym tatuażem na grzbiecie, nie brakuje również psich uszu i nozdrzy podziurawionych ćwiekami i kolczykami. Czy w Polsce zjawisko również istnieje? 

Zaryzykuję stwierdzeniem, że w kraju nie znajdziemy salonu psiej urody, ani studia piercingu czy tatuażu, które otwarcie reklamowałyby "doggy piercing". Dlaczego? Ze względu na brak społecznego przyzwolenia. Paragrafy w Światowej Deklaracji Praw Zwierząt oraz w polskiej Ustawie o Ochronie Praw Zwierząt, w dyspucie na temat nielegalnych zabiegów "pielęgnacyjnych", schodzą na drugi plan. We wspomnianych dokumentach znajdują się zapisy o niedozwolonych praktykach na zwierzętach, jednak są to zapisy ogólne, podchodzące pod artykuł o znęcaniu się nad zwierzętami. W kolejnych punktach przeczytamy o zakazie "(...) zadawania albo świadomego dopuszczania do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności umyślnego zranienia lub okaleczenia zwierzęcia, który nie stanowi dozwolonego prawem zabiegu lub doświadczenia na zwierzęciu (...)". Czy jesteśmy jednak w stanie wskazać prawnika, który podjąłby się tak nieprestiżowej sprawy? 

- Zabiegi tatuowania i przekłuwania uszu lub innych części ciała zwierzęcia są zabronione, gdyż sprawiają zwierzęciu ogromny ból i mogą prowadzić do utraty jego zdrowia lub życia. Jeśli zobaczymy, że właściciel dokonał takich zabiegów na swoim ulubieńcu, powinniśmy ten fakt zgłosić na policję. Niestety, nawet jeśli złożymy pisemną skargę, w większości przypadków po trzech tygodniach otrzymamy informację zwrotną, że postępowania nie wszczęto. Nikt bowiem nie potraktuje sprawy poważnie - tłumaczy Agnieszka Kępka, Międzynarodowy Sędzia Kynologiczny Prób Pracy. Co nam pozostaje? Nie pozostać obojętnym wobec brutalnego traktowania zwierząt - dodaje Kępka.




Co nie pozostawia wątpliwości

Sprzeciw wielu środowisk do niedawna budziły również zabiegi skracania psich uszu, ogonów, a nawet niektórych palców w taki sposób, aby zwierzę pasowało do wzorca rasy. Od początku 2007 roku stosowanie tego typu zabiegów jest nielegalne, a weterynarzowi, który się ich podejmie, grożą konsekwencje prawne i pozbawienie praw do wykonywania zawodu. W grę wchodzą jeszcze etyczne prawa chroniące zwierzęta, oscylujące w sferze filozofii i nie osiągające wymiaru prawnego. Początek takiej filozofii dał Peter Singer, uważany za jednego z twórców współczesnego ruchu na rzecz praw zwierząt. W książce "Wyzwolenie Zwierząt" Singer rozważa swoje zachowanie wobec ludzi w kategoriach moralnych, pomijając inteligencję. Jako przykład podaje dzieci, które w pierwszych latach życia nie są w pełni sprawne mentalnie. Na plan pierwszy rozważań wysuwa się więc zdolność do doświadczania cierpienia. W związku z tym, że zwierzęta również odczuwają ból, powinny istnieć prawa, które je chronią przed przemocą.
(fot. zdjęcie znalezione na stronie trendsforpets.com)


Wracając więc do zagadnienia początkowego, czyli poddawania zwierząt zabiegom pseudopielęgnacyjnym. Co na bardziej szokuje - dwuletnia dziewczynka z kolczykami w uszach czy pies ze zdjęcia? Kogo jest nam żal bardziej? Czy zestawianie psa z człowiekiem jest absurdalne i wywołuje oburzenie? Jak zareagowalibyśmy na widok ogolonego kota, którego ciało pokryte jest ozdobnym tatuażem? Zażenowanie, pogarda dla właściciela, niewybredny komentarz? Protest i powiadomienie odpowiednich władz? Czy sami nie mielibyśmy wątpliwości, czy zgłosić tak "nieważki" proceder? 

http://ulubiency.wp.pl/kat,92330,title,Tatuaz-i-kolczyk-nie-dla-psa,wid,10671490,wiadomosc.html?T[page]=2

Dlaczego kotom w nocy świecą się oczy?

Oko kota jest przystosowane do odbijania najmniejszej

 nawet ilości światła, ponieważ poluje on w nocy. W absolutnych ciemnościach oczy kota nie 'świecą'.

Jak czyścić psu uszy?

Potrzebne artykuły ; 

1. Nożyczki chirurgiczne z zatrzaskiem lub coś czym łatwo będzie złapać włosy.
2. Specjalny puder do pielęgnacji uszu.(opcjonalnie)
3. Preparat do czyszczenia uszu.(opcjonalnie)
4. Waciki do czyszczenia, nie używa się patyczków do uszu bo łatwo zsuwa się z nich wata.
5. weterynarz (opcjonalnie)

- Polecam rzeczy opcjonalne; ( puder , preparat )


Jak czyścić ? 

1. Usuwanie włosów z ucha. Można to zrobić przy pomocy nożyczek chirurgicznych lub palcami. Jeśli robisz to palcami, przyda ci się puder do pielęgnacji uszu. Włosy wyrywaj małymi ilościami, tak aby sprawiać jak najmniej bólu dla psa.

2. Usuwanie brud z płatu ucha. Ucho należy wyczyścić na zewnątrz. Najlepiej przetrzeć je wilgotną szmatką, a potem wytrzeć do sucha. Uważaj, żeby nigdy nie dopuścić, aby woda nalała się do ucha.

3. Jeżeli z wewnętrznym uchem nic się nie dzieje pozostawmy je samym sobie, ale gdy z wewnątrz wydobywa się nieprzyjemny zapach możemy wyczyścić uszy płynem. Do każdego płynu powinna być instrukcja jak go użyć bo nie wszystkie preparaty są takie same i nie wszystkimi czyści się tak samo.

Informacje brane ze strony ; http://www.tipy.pl/artykul_1941,jak-czyscic-psu-uszy.html

Najlepiej , żeby uszy wyczyścił mu specjalista ( weterynarz lub fryzjer )

Czym zajmuje się wolontariusz?

Wolontariat zajmuje się ogólnie opieką nad zwierzętami. Wyprowadzasz zwierzęta na spacery, czeszesz je, ogólnie zajmujesz się nimi. W różnych schroniskach jest różny przedział wiekowy. Znam takie schroniska, w których wolontariuszem

 można być od 18 roku życia, ale znam tez takie, co można być np od 14, 15 roku. To już zależy od schroniska. Jest to nie do końca praca, bo pieniędzy za to nie ma. Robisz to z miłości do zwierząt

Zabawka dla naszego psa - na co zwrócić uwagę?

Wybór zabawek dla psa jest ogromny, to - które z nich powinniśmy wybrać dla naszego pupila - zależy od jego indywidualnych upodobań.

Właściciele chętnie aportujących psów koniecznie powinni zaopatrzyć się w zestaw piłek i innych zabawek, które nam łatwo rzucać, a psu przynosić. Wybieramy takie zabawki, których nasz pies nie może połknąć i nie rozgryzie ich na drobne kawałeczki.
Psy aportujące, którym nie stoi na przeszkodzie budowa
ciała (np. jamnikom), może spodobać się zabawa z frisbee -specjalnym talerzem rzucanym przez właściciela i łapanym w locie przez psa. Jest to nie tylko świetna zabawa, ale i dyscyplina sportowa, w której rozgrywane są widowiskowe zawody dla psów i ich właścicieli. 


zabawki dla psów5
Fot. Centrum Szkolenia Psów
Psy zwykle uwielbiają piszczące przy naciśnięciu zabawki, zastanówmy się jednak przed ich zakupem, czy na pewno zniesiemy w domu
 takie odgłosy.


Dla psów lubiących zabawy w przeciąganie możemy w sklepach zoologicznych znaleźć piłeczki na sznurkach, kawałki grubych lin, maskotki. W trakcie zabawy w przeciąganie powinniśmyuczyć psa puszczania zabawki na komendę, a tym samym rozwijać kontrolę nad jego zachowaniem. Jeśli jednak widzimy, że pies w trakcie takiej zabawy staje się bardzo podekscytowany i ma później problem z uspokojeniem się, rezygnujemy z tej formy zabawy.
Wiele psów lubi bawić się pluszowymi maskotkami. Jeśli dajemy psu do zabawy pluszaka, który nie jest zabawką specjalnie wyprodukowaną dla psów, sprawdźmy czym jest ona wypełniona(niektóre zabawki wypchane są małymi drobinkami, które po rozerwaniu zabawki pies może połknąć). Powinniśmy usunąć wszystkie małe elementy zabawki, które mogą być oderwane i zjedzone przez psa, np. oczy, guziczki itp.
zabawka dla psów wybórFot. Centrum Szkolenia Psów
Zabawkami nie do przecenienia są zabawki typu kong, napełniamy je smakołykami, a pies musi się trochę namęczyć, by je ze środka wydobyć. Świetnie sprawdzają się w sytuacjach, gdy zostawiamy psa samego w domu lub w obcym dla niego miejscu. Wylizywanie smakowitej zawartości działa na psa uspokajająco.

Nowością
 są zabawki interaktywne dla psów, rozwijające ich zdolności poznawcze. Tego typu zabawa polega zwykle na umieszczeniu w schowkach zabawki smakołyków, pies musi przesuwać w odpowiedni sposób elementy zabawki, by dostać się do przysmaków
. Jest to świetne rozwiązanie na zimowe wieczory lub w czasie deszczowej pogody, gdy nie mamy ochoty na długie spacery, a chcemy czymś zająć psa. Możemy w zależności od doświadczenia
 i predyspozycji naszego psa dobrać zabawki tego typu o różnym poziomie trudności.

Uwaga:

Zabawa jest dla psa bardzo ważną formą aktywności i dobrym sposobem na rozładowanie energii. Bawiąc się z psem wzmacniamy również łączącą nas więź.

Jak dbać o psie i kocie zęby

Jak dbać o higienę jamy ustnej naszych czworonogów. Dlaczego zapach z psiej paszczy, przyprawia właściciela o mdłości? Na wasze pytania odpowiada weterynarz, Jakub Żuber
fot. lek. wet. Jakub Żuber
Od jakiegoś czasu z jamy ustnej mojego psa nieprzyjemnie pachnie. Co z tym zrobić? 

Nieprzyjemny zapach z jamy ustnej najczęściej jest skutkiem o problemów stomatologicznych psa. Przykry zapach jest pierwszym objawem chorób przyzębia. Proponowałbym wizytę u lekarza w celu dokładnego określenia skali problemu. Po zbadaniu lekarz weterynarii zaleci, co dalej. W początkowych stadiach często wystarczy mycie zębów i podawanie karm lub smakołyków oczyszczających zęby. W przypadkach bardziej zaawansowanych konieczne może się okazać ściągniecie kamienia. Nie radziłbym lekceważyć problemu gdyż mocno zaawansowane choroby przyzębia mogą doprowadzić do utraty zębów przez psa. 

Jak dbać o higienę jamy ustnej u psa? 

Najlepszym sposobem jest mycie zębów szczoteczką i specjalną pastą do zębów dla zwierząt. Im wcześniej zaczniemy myć psu zęby, tym lepiej gdyż pies przyzwyczai się do te czynności. Idealnym momentem rozpoczęcia mycia zębów jest wiek szczenięcy. U starszych psów proponowałbym przecieranie zębów gazikiem nasączonym specjalnym płynem do higieny jamy ustnej dla psów. Dodatkowo polecam regularne stosowanie przysmaków oczyszczających zęby lub specjalistycznych karm stomatologicznych. Te ostatnie będą miały szczególne zastosowanie u psów, u których mycie zębów jest niemożliwe. 

Słyszałam, że zabieg zdejmowania kamienia nazębnego psów jest wykonywany pod narkoza? Czy to prawda? 

Tak, to prawda. Zabieg zdejmowania psów wykonuje się w znieczuleniu ogólnym (pod narkoza). Służy to przede wszystkim zapewnieniu bezpieczeństwa zarówno pacjentowi jak i lekarzowi przeprowadzającemu zabieg. Umożliwia również dokładne wykonanie samego zabiegu, który wykonywany jest za pomocą urządzeń mechanicznych zwanych skalerami. Urządzenie to wytwarza dość charakterystyczny dźwięk, przy którym nawet najspokojniejszy zwierzak może odczuwać pewien niepokój. Ponadto często zdarza się, że podczas przeprowadzanego zabiegu zostaje delikatnie skaleczone dziąsło, co może spłoszyć zwierzaka. szarpnięcie głową lub ucieczkę. Najlepiej jednak dbać o jak najczęstszą higienę zębów u psa, by w ogóle nie trzeba było wykonywać tego zabiegu. 

A jak dbać o higienę jamy ustnej u kotów? 

U kotów z powodu ich charakteru oraz obecności ostrych pazurków mycie zębów jest bardzo trudne, a najczęściej niewykonalne. Polecałbym w przypadku kotów stosowanie specjalnych płynów w sprayu lub przecieranie zębów i dziąseł gazikami nasączonymi w preparatach przeznaczonych do higieny jamy ustnej u zwierząt. W przypadku kotów dobrym pomysłem będzie stosowanie specjalistycznych karm. Myślę, że ta ostatnia opcja będzie najlepsza zarówno dla kota jak i jego właściciela. 

Porad udziela lek. wet. Jakub Żuber 

Gabinet weterynaryjny Horse-med. 

Ul. Ceramiczna 29 lok b2 

03-126 Warszawa 

tel. 608614122 

Masz pytanie do weterynarza pisz: jakubzuber@interia.pl

niedziela, 30 stycznia 2011

Pies w ogrodzie

Czego warto nauczyć psa ?ogrodowego"? Czy potrzebne są w ogrodzie specjalne psie ścieżki? Jak zabezpieczyć rośliny przed psami?

Pies swobodnie biegający po ogrodzie łamie pędy, kopie dołki, a jeśli załatwia swoje potrzeby fizjologiczne na terenie posesji, to przyczynia się do obumierania roślin. Najlepszym sposobem zapobiegania takim szkodom jest częste wychodzenie z psem na spacer. W ten sposób zwierzę będzie miało szansę wyładować energię, a także nauczyć się, że psia ubikacja znajduje się poza terenem ogrodu. Oczywiście wiele zależy również od skuteczności stosowanych przez nas metod wychowawczych - systemu nagród i kar. 

Jeżeli pomimo spacerów pies siusia w ogrodzie, warto postarać się, by szkody z tego powodu były jak najmniejsze. Uważa się, że suki zwykle niszczą trawnik, natomiast psy powodują usychanie iglaków. Doraźnie - kiedy zauważymy, że pies zasiusiał trawnik lub "podlał" krzew czy drzewko, ewentualne szkody można zminimalizować, obficie polewając to miejsce wodą. Długofalowe działanie powinno jednak polegać na tym, by zmienić nawyki psa. Jednym ze sposobów jest nauczenie zwierzęcia, by swoje potrzeby załatwiało w jednym miejscu, wskazanym przez nas. Zachęci go do tego zapach moczu - jego albo innego psa, którym to zapachem należy nasączyć kawałek szmaty. Taki "tampon zapachowy" powinno się umieścić w mało widocznym kąciku ogrodu na wkopanym w ziemię drewnianym palu lub rurze.





Psie ścieżki 

Chociaż nawet dorosłego psa można wiele nauczyć, nie powinno się jednak próbować zmieniać jego instynktownych zachowań, na przykład takich jak obrona własnego terytorium. Każda posesja, po której swobodnie biegają psy, ma wydeptany pas wzdłuż ogrodzenia, bo psa nie sposób powstrzymać od szczekania na przechodniów, rowerzystów czy inne psy. Należy to zaakceptować i pozostawić mu tuż przy płocie wolny od roślin pas ziemi oraz trafnie ustalić, którędy będzie chciał się tam dostać. 

Wzdłuż ogrodzenia dobrze jest urządzić psi wybieg, który powinien mieć od 1 do 2 metrów szerokości. Warto go wysypać korą, piaskiem lub żwirem rzecznym, aby w mokre dni pies się nie brudził, a potem nie wnosił błota do domu. Niektórzy utwardzają takie wybiegi elementami betonowymi lub kamiennymi - trzeba tylko uważać, by szczeliny między nimi nie były zbyt duże, bo mogą stwarzać zagrożenie dla delikatnych psich łap. 

Od wnętrza ogrodu ścieżkę warto osłonić roślinami. Aby pies ich nie niszczył, można wzdłuż ścieżki postawić niewielki płotek lub usypać wał ziemny. Najbliżej ogrodzenia dobrze jest posadzić wyższe krzewy, a od strony ogrodu - niższe i płożące. 

Od domu do wybiegu pies zawsze będzie się chciał dostać najkrótszą drogą. Jeśli ta trasa pokrywa się z przebiegiem utwardzonej nawierzchni, możemy być spokojni o to, że na trawniku nie powstanie wydeptana ścieżka. 

Po okręgu. Podane powyżej zasady mogą się nie sprawdzić w odniesieniu do niektórych psów ras pasterskich, na przykład szkockich owczarków collie. W ich naturze leży pilnowanie terytorium nie wzdłuż ustawionego przez człowieka ogrodzenia, lecz po wyznaczonym przez zwierzę okręgu. Może się nawet zdarzyć, że psy wydepczą kilka takich kół wokół domu. Trzeba albo to zaakceptować, albo zrezygnować z tej rasy. 

Zabezpieczania roślin 

W ogrodzie, w którym jest pies, rośliny ozdobne należy sadzić nie pojedynczo, lecz w grupach, które zwierzę będzie raczej omijało, niż próbowało je przebiegać. Ponadto taką grupę łatwiej czymś zabezpieczyć. 

Płotki lub kolczaste krzewy. Grupę roślin można ochronić niskim płotkiem - drewnianym, plastikowym lub metalowym. Niekiedy wystarczy posadzić kolczasty krzew, który może równocześnie pełnić funkcję dekoracyjną. Nadają się do tego na przykład: berberys Thunberga, berberys wiązkowy, róża pomarszczona, róża rdzawa. Pies szybko się nauczy, że zbliżanie się do tych roślin nie jest przyjemne, i będzie je omijał. Lepiej jednak nie sadzić gatunków o długich i ostrych kolcach (np. glediczja), gdyż zwierzę mogłoby się o nie zranić. 

Środki zapachowe. Jeżeli chcemy chronić przed psem pojedyncze rośliny rozmieszczone w różnych częściach ogrodu, możemy wykorzystać niechęć psów do niektórych zapachów. Na przykład bylica boże drzewko (Artemisia arbotanum) wydziela olejki eteryczne, które skutecznie odstraszają psy. Wprowadzając ją do ogrodu, należy tylko pilnować, by zbytnio się nie rozprzestrzeniła. 

Wyciągi z roślin drażniące wrażliwy zmysł węchu u psów stosuje się do produkcji specjalnych preparatów. Dostępne są w sklepach ogrodniczych w postaci granulek, proszków lub roztworów. Wystarczy posypać lub opryskać preparatem podłoże dookoła wybranej rośliny, a pies nie będzie się tam zbliżał. Wadą tych środków jest to, że ich działanie ogranicza się do kilkunastu dni. Zabieg więc trzeba powtarzać, zwłaszcza po deszczu. 

Zimny prysznic. Psy z reguły lubią wodę, ale nie w postaci zimnego prysznica. Dlatego łatwo je odstraszyć włączonym zraszaczem do podlewania roślin. Można spróbować połączyć zraszacz z czujnikiem reagującym na ruch (takim jak w niektórych lampach). Ustawiamy go w wybranym miejscu, które chcemy specjalnie chronić przed psem. 

Przewody pod niskim napięciem, czyli pastuch elektryczny. Skuteczną metodą (choć nie każdy właściciel psa ją zaakceptuje) jest wydzielenie dostępnej dla zwierzęcia przestrzeni w ogrodzie z zastosowaniem przewodu podłączonego do prądu o niskim natężeniu. Przewód elektryczny spleciony z kolorowymi linkami polipropylenowymi umieszcza się na specjalnych palikach - izolatorach. Dotknięcie przewodu przez psa nie jest dla niego szkodliwe, lecz nieprzyjemne. Zwierzę szybko się uczy, że powinno trzymać się od niego z daleka. 

Nadajnik wysokich dźwięków. Najbardziej wyszukanym i najdroższym urządzeniem jest instalacja, w której wykorzystano niechęć psów do wysokich dźwięków. Pies ma w obroży odbiornik czuły na dźwięki wysyłane przez specjalny nadajnik zainstalowany w ogrodzie. Takie urządzenie można sprowadzić z zagranicy, korzystając z pośrednictwa sklepu z artykułami dla zwierząt.

Więcej... http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,36813,3872390.html#ixzz1CWKqH6sd




PSY24

Psy - rasy psów - ogłoszenia o szczeniakach - psy rasowe - wszystko o psach - pies

rasy psów
Polecam stronkę ;)

sobota, 29 stycznia 2011

pusta miska




Działamy w formie wolontariatu, a całość uzbieranych środków przeznaczana jest na pomoc. Odwiedzaj nas często choćby codziennie - Zwierzęta czekają na Twoją pomoc! 


Jeśli chcesz pomóc większej ilości zwierząt, wybierz z pośród poniżych opcji: 

1. Pómóż nam znaleźć sponsora 


2. Umiejść informacje, baner lub button o akcji na swojej stronie 
3. Wesprzyj finansowo 
4. Ustaw jako stronę startową 
5. Dodaj do ulubionych 




Zwierzęta czekają na Twoją pomoc...


W chwili obecnej w Schroniskach dla 
Bezdomnych Zwierząt najbardziej brakuje:

- karmy dla psów i kotów w puszkach 
- karmy specjalistycznej dla seniorów (ryż z jagnięciną, ryż z indykiem) 
- pokarmu dla suk szczennych 
- karmy dla dla psów chorych na nerki 
- karmy dla szczeniąt (sucha i mokra)
- preparatów przeciw komarom 
- zabawek interaktywnych dla kociąt i szczeniąt 
- zabawek typu "kongo" dla psów 
- klikerów do tresury 
- dysków (do szkolenia i tresury)


http://www.pustamiska.pl/

Zimą psy też mogą przemarznąć

Jeśli Twój pies zaczyna mieć dreszcze podczas dłuższego spaceru na mrozie, jest to pierwszą oznaką wychłodzenia. Dzięki dreszczom organizm psa produkuje ciepło. I choć psy nie wyziębiają się łatwo – mają przecież izolator (czyli futro) trzymający ciepło przy skórze – to jednak hipotermia zdarza się, zwłaszcza, gdy trzymasz go długo na smyczy

Pies nie może wtedy poruszać się we własnym, zapewniającym ogrzanie tempie. Także zwierzaki, które wpadną lub wskoczą do lodowatej wody mogą doznać hipotermii. Nie dopuszczaj do wyziębienia psa, bowiem zwierzę, które raz doznało hipotermii, jest znacznie bardziej na nią narażone ponownie. Z reguły już do końca życia potrzebuje pomocy człowieka przy utrzymywania prawidłowej temperatury ciała. 

Jeśli masz starszego psa pamiętaj, że marznie on bardziej niż młodziak, więc nawet jeśli całe swoje życie mieszkał na dworze, przenieś go na starość do wnętrza na czas mrozów i pilnuj, aby nie wchodził do wody zimą.

Staraj się, aby pies nie jadł śniegu, bo to bardzo wychładza organizm. Daj psu wodę do picia przed wyjściem na spacer, aby jego system termoregulacyjny pracował sprawnie, a psiak nie musiał jeść śniegu, aby zaspokoić pragnienie. Jeśli leżanka psa znajduje się przy kaloryferze, przenieś ją w inne miejsce. Nie narażaj psa na stałe przegrzewanie w domu i wychładzanie na dworze. 

Pamiętaj o zwiększeniu psu kaloryczności jedzenia, kiedy jest zimno. Zasadą jest zwiększanie ilości jedzenia o 7,5% normalnej dawki na każdy 5 stopniowy spadek temperatury. Możesz dodać oliwy albo masła do karmy, jeśli nie chcesz lub nie możesz dodawać mięsa. 

PSIA HIPOTERMIA 

Za łagodną hipotermię uznaje się spadek temperatury ciała psa do poziomu pomiędzy 37 a 35 stopni. Spowalnia się wtedy bicie serca i oddychanie. Pies jest śpiący, zimny w dotyku, ma dreszcze. 

Co robić? 

· zabierz psa do pomieszczenia i jeśli możesz podnieś temperaturę w tym wnętrzu 

· jeśli pies jest mokry, wysusz go ręcznikami, UWAGA! płynnymi, okrężnymi ruchami 

· włóż psa pod swoje ubranie, bo ogrzać go własnym ciepłem 

· NIE ZNAURZAJ PSA w gorącej wodzie 

· owiń psa luźno nagrzanym na kaloryferze kocem/ suchym dużym ręcznikiem 

· podaj ciepłą wodę (NIE GORĄCĄ!) do picia lub najlepiej ciepły rosół (dodatkowe kalorie bardzo przydatne w tej chwili) 

· sprawdzaj temperaturę co 10-15 minut aż dojdzie do normalnego poziomu 

Jeśli temperatura psa nie wraca do normy w ciągu 30 minut, jedź natychmiast do weterynarza. Ogrzewaj psa po drodze! 

Kiedy temperatura spada do 35-33 stopni mówi się o hipotermii umiarkowanej. Pies nadal ma dreszcze, przestaje się przemieszczać, „leci przez ręce”, gdy próbujesz go podnieść i często przestaje być kontaktowy. Jeśli dopuścisz do takiego spadku temperatury ciała psa, skontaktuj się koniecznie z weterynarzem, gdy tylko ogrzejesz psa i jego temp. wzrośnie do standardowej. 

Co robić? 

· zabierz psa do pomieszczenia i jeśli możesz podnieś temperaturę w tym wnętrzu 

· jeśli pies jest mokry, wysusz go ręcznikami, UWAGA! płynnymi, okrężnymi ruchami 

· NIE ZNAURZAJ PSA w gorącej wodzie 

· butelkę z gorącą wodą albo termofor owiń ręcznikiem i przyłóż do szyi, pach i pachwin psa – tam blisko powierzchni znajdują się duże naczynia krwionośne, więc szybciej ogrzejesz krew, a ona ograny wewnętrzne 

UWAGA! między ciałem psa a zewnętrznym źródłem ciepła muszą być przynajmniej 3 warstwy, inaczej pies dozna szoku 

UWAGA! Jeśli nie masz żadnego pojemnika na gorącą wodę, włóż torebki z ryżem do mikrofalówki na 5 minut, potem owiń ręcznikiem i stosuj jako ciepłe okłady 

· sprawdzaj temperaturę co 5 – 10 minut i gdy pies dojdzie do swojej standardowej, jeszcze przez chwilę potrzymaj go owiniętego luźno kocem; podaj ciepłą wodę a najlepiej rosół 

Jeśli temperatura psa nie wraca do normy w ciągu 30 minut, jedź natychmiast do weterynarza. Ogrzewaj psa po drodze! 

W momencie, gdy temperatura ciała psa spada poniżej 33 stopni, jest to ZAGROŻENIE ŻYCIA. Jego organizm przestaje produkować ciepło – dreszcze ustają. Bez pomocy z zewnątrz pies nie ma szans na przeżycie. Po pół godzinie pies traci przytomność, przestają funkcjonować organy wewnętrzne, a bicie serca i oddech ustają. Pies ma szansę przeżyć tylko wtedy, jeśli natychmiast trafi do weterynarza. 

Co robić? 

UWAGA! termometry rzadko pokazują temp. niższe niż 34 stopni, zwróć uwagę na dreszcze – jeśli ich nie ma, nie czekaj! 

· zabierz psa do weterynarza najszybciej jak to możliwe 

· po drodze osusz psa ręcznikami, jeśli jest mokry i okryj wszystkim co masz 

· podnieś temp. w samochodzie jak tylko możesz, ale nie kieruj gorącego powietrza bezpośrednio na psa 

· samodzielnie niewiele możesz zrobić z zewnątrz aby nie zaszkodzić, a więc przynajmniej nie popsuj: NIE OGRZEWAJ PSA ZWENĘTRZNYM ŹRÓDŁEM CIEPŁA, JAK BUTELKA Z GORĄCĄ WODĄ, GRZEJNIK, SUSZARKA. NIE ZNAURZAJ PSA W GORĄCEJ WODZIE 

· wetrzyj w dziąsła trochę miodu – jeśli pies nie był zbyt długo wyziębiony, miód pomoże zapobiec szokowi i podniesie poziom cukru we krwi 

ODMROŻENIA 

Przy wychłodzeniu krew z pyska, uszu i łap kierowana jest do wnętrza organizmu, aby ogrzewać organy wewnętrzne, więc często przy hipotermii pies ma także odmrożenia. 

Skóra na odmrożonych częściach ciała jest bardzo blada – biała, niebieskawa, sina, szara. W dotyku bardzo zimna. Kiedy zaczynasz ogrzewać psa, może stać się bardzo czerwona, jeżeli naczynia krwionośne na tym obszarze nie zostały uszkodzone. 

Najbardziej wrażliwe na odmrożenia są poduszki łap, jądra u samców (także wykastrowanych) i miejsce na brzuchu pozbawione futra. Smaruj więc wazeliną lub innym tłustym smarowidłem te miejsca przed spacerem na mrozie. 

W przypadku odmrożenia pojedź z psem do weterynarza. Poza ogrzaniem psa, nie ratuj odmrożeń na własną rękę, bo możesz znacznie uszkodzić skórę. 

A jeśli myślisz, że przesadzam zrób sobie 15 minutowy spacer boso po śniegu i chodnikach, gdy jest choćby 5 stopni mrozu. 

Aneta Awtoniuk, instruktor szkolenia psów, behawiorysta, terapeuta zachowań zwierząt www.azorres.pl

http://www.cafeanimal.pl/artykuly/porady/Zima-psy-tez-moga-przemarznac,2185


Polecam Blog: http://naszeszczeniaczki.blox.pl/2010/01/Hu-hu-ha-nasza-zima-zla8230-czyli-pies-na-sniegu.html