piątek, 28 stycznia 2011

Siekierą zabił kota


(1 marca) przed południem w Węgrowie 55-letni mężczyzna siekierą zabił kota. Na razie tego nie żałuje...

Fot. mł.asp. Tomasz Pietruczanis

O zdarzeniu powiadomila policję kobieta, która poinformowała, iż widziała jak 55-latek zabił siekierą biegającego po podwórku kota. Zwłoki zwierzęcia wyrzucił do kosza na śmieci. Gdy policjanci pojawili się na miejscu, mężczyzna przyznał się do wszystkiego. Stwierdził też, że zrobiłby to jeszcze raz, gdyby jakiś kot znowu wszedł do jego gołębnika. Mężczyźnie grozi do 1 roku pozbawienia wolności. (oprac. jj, info i zdjęcie mł.asp. Tomasz Pietruczanis)





A oto reakcje które możecie zobaczyć na tej stronie czytelników które mnie po prostu przeraziły np:

i miał rację bo kto mu zwróci za martwe gołębie

W głowach. To jakaś ,żenada. Żeby człowieka wsadzać za to ,że zabił kota. Za małolata pamiętam jak babcia zabiła kurę siekierą i bez głowy latała po podwórku. I jakoś nikt z tego afery nie zrobił. TO JEST JAKAŚ ŻENADA ŻE KURĘ ŚWINIĘ KROWĘ MOŻNA ZABIĆ A KOTA ALBO PSA JUŻ NIE. No co za głupota ,ręce opadają jak widzę takie głupie prawo.

Mistrz dobrze zrobił tak dalej !!!!!!!!!!!!

A czego ma tu żałować?! Chyba tylko gołębi. Gdzie się nie ruszyć to tylko g... na chodnikach! Kultura,cywilizacja i postęp.

chinczyki zaibijają koty i je jedzą i nic im nie robią i psy też zabijają


Jak czytam te komentarze to , aż mnie serce ściska jak można być tak nie czułym 
i obojętnym .......po prostu piszą to ludzie którzy mają serce z kamienia .
Tylko nie liczni podpisywali normalne komentarze w stylu : powinien dostać 5 lat a nie rok .
OKROPNOŚĆ!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz