poniedziałek, 28 grudnia 2009
BULDOG FRANCUSKI
Grupa IX
Psy ozdobne i do towarzystwa (biszony, pudle, małe psy belgijskie, rasy azjatyckie o starym pochodzeniu, spaniele miniaturowe, chińskie grzywacze, chihuahua, małe psy w typie molosa)
Wzrost - proporcjonalny do wagi psa, która dla buldogów, jeśli są w dobrej kondycji - 30 cm
Masa ciała - musi mieścić się w granicach 8-14 kg
Szata - włos okrywowy krótki, gęsty, błyszczący i delikatny w dotyku
Umaszczenie -
- pręgowany (czarny z rudym)
- łaciaty (białe tło, łaty pręgowane)
jednolicie płowa, pręgowana lub nie, o ograniczonej ilości znaczeń; płowa, pręgowana lub nie, ze średnią lub przeważającą ilością znaczeń; dopuszczalne są wszystkie odcienie koloru płowego od rudego do kawy z mlekiem
Psy całkowicie białe zaliczane są do płowych o przeważającej ilości bieli
POCHODZENIE RASY: FRANCJA
Inne nazwy: Bouledogue français, Französische Bulldogge, French Bulldog, Bulldog Francés
Buldog fancuski powstał pod koniec XIX wieku i jest wspaniałym psem do towarzystwa. Anglicy twierdzą, że stanowi on miniaurową wersję dużo masywniejszego buldoga angielskiego, która nie znalazla uznania swojej ojczyźnie i dlatego została po prostu wysłana do Francji; Francuzi zaś uważają go za oryginalną rasę francuską. Jakklolwiek było, jeśli w ogóle istniejeidealny pies do towarzystwa, to jest nim właśnie buldog francuski.
Jest bardzo czysty i miły, prawie nie linieje, łatwo go wychować, nie ma przykrych przyzwyczajeń i nie potrzebuje szczególnie dużo ruchu. Najlepie nadaje sie dla starszych ludzi be małych dzieci lub innych zwierząt, które mogłyby stanowić la niego konkurencję, buldog francuski bowiem uwielbia być w centrum zainteresowania. Nie oznacza to jednak, że nie toleruje dzieci; wiele buldogów doskonale czuje się w "normalnych" rodzinch obdarzonych potomstwem.
Ogólnie mówiąc, bez trudu dostosowuje się on do różnych warunków i sytuacji, nie przysparza dużo pracy, ale jest szczęśliwy jedynie w bliskim towarzystwie ze swoją rodziną.
PIELĘGNACJA SIERŚCI - 1/10
SPACERY - 4/10
ŻYCIE W MIEŚCIE - 10/10
CZĘSTE CHOROBY:
- choroby dróg oddechowych
- oczu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Jest bardzo czysty (...), prawie nie linieje, (...), nie ma przykrych przyzwyczajeń."
OdpowiedzUsuńTu akurat się nie zgodzę. Wiem, że nie można generalizować, każdy pies jest inny, ale akurat mój buldog ślini się nadmiernie co nie pomaga w utrzymaniu czystości, leni się przez większość miesięcy w roku (zaznaczam, że było to konsultowane z weterynarzem i jest okazem zdrowia) Co do przykrych przyzwyczajeń - fakt nie ma ich z natury - chyba, że zaliczyć do nich bardzo nieprzyjemnie wonne bączki :) - reszta jest tylko wynikiem błędnego wychowania pieska kiedy jeszcze nie był ze mną - tzn. niektórzy tolerują żebractwo pod stołem czy psa w pościeli, ale ja nie więc dla mnie są to przykre nawyki, które trzeba łagodnie wyeliminować. Jako, że rzeczywiście łatwo buldożki wychować nie było to trudne. Pozdrawiam :)
buldogi się nie ślinią ,, jakmozna takie głupoty pisać ?
Usuńna to linienie polecam biotyne jezeli skóra jest normalna i wlos tez, a jezeli jest przesuszona to olej roslinny do jedzonka, powinno byc dobrze;)
OdpowiedzUsuńbulgoty chrapia, puszczaja baki i chrumkaja, ale dlatego są takie kochane i wyjatkowe;)
Moj ma niestety "przykre przyzwyczajenie". Jest nalogowym "sie-lizako-obgryzakiem". Mianowicie notorycznie i bez opamietania lize i gdyzie sobie koniuszki lapek (ma zdrowe, wielokrotnie sprawdzalam). Jak to buldog- wydaje przy tym niesamowicie glosne dzwieki - chlipanie, siorbanie, chrumkanie, chrapanie itp. Jak w ciagu dnia nie przeszkadza mi to, tak w nocy budzi kilkukrotnie i nie pozwala spac. Poza tym lnieje (choc siersc ma gladka i blyszczaca, a skore zdrowa).
OdpowiedzUsuńPoza tymi niedogodnosciami psina jest przekochana! Oddany, towarzyski, grzeczny i posluszny.
Cos za cos:)
mój buldog też liże sobie łapki, nie przeszkadza mi to, ponieważ liże je najczęściej na dywanie, a jak już musi szybko wyjść na dwór, to łapki wyciera o dywan lub kocyk. Troche lnieje. Do koleżanek się łasi, nie tak jak inne psy : szczekają, gryzą. Z dziećmi też nie ma problemu. Prawie nie szczeka, tylko wtedy, kiedy nie jest pewna kto przyszedł do domu. Chrumka cały dzień, a jej ciche pochrapywanie pomaga mi zasnąć. Nieraz szczeka przez sen, tylko mordkę ma schowaną w łapkach i to szczekanie brzmi tak: łoł-łoł-łooo-łoł-ło-ło-łooł. To niesamowicie posłuszny, kochany, oddany, grzeczny, miły, towarzyski pies. Kochana ;)
OdpowiedzUsuńco robic-moj buldozek ma 7 lat i zaczyna miec problemy z chodzeniem tylne lapki skacze smiesznie noe potrafi sie wyginac i traci kupe-nie ma HD byl przeswietlony dostaje lekaestwa ,no ale nie widze poprawy
OdpowiedzUsuńSiema jestem szczęśliwym właścicielem od paru dni 8tyg buldożka.Mam prozbe poradzcie mi jak skutecznie nauczyć go czystości zeby stał pod drzwiami jak mu się zachce.Miałem już suczke buldoga ale ona już była nauczona miałem ją 9 lat portącił ją samochód :(Niema bardziej sympatycznych psiaków jak te małe świnki!!Proszę o porady
OdpowiedzUsuńJeśli widzisz , że pies jest w trakcie sikania w domu ..podnieś go szybko i wynieś za drzwi i wtedy pochwal za którymś razem to poskutkuje u mnie pomogło :)
OdpowiedzUsuńZałożę o tym specjalnie dla ciebie nowy post jeszcze dziś będziesz mógł go przeczytać na stronie głównej bloga:)
OdpowiedzUsuńOdpisz a nowym poście czy te rady ci pomogły :)
OdpowiedzUsuńhttp://psypsypsypsy.blogspot.com/2010/07/jak-nauczyc-psa-zaatwiania-sie-na.html
moj bulldog jest kochanym smierdzielem i zazdrosnikiem. puszcza kilka razy na godzine baki a poza tym to ma dosyc mocny psi zapach. mezowi nie daje sie do mnie pszytulac...zawsze wcisnie sie pomiedzy nas. zrobilam ten blad i karmilam go przez pierwszy rok zycia naszym gotowanym jedzonkiem( nie robcie tego nigdy). bylo to powodem lnienia ,strasznych bakow, i wodnistej kupy , czesto z krwia!!!! od kilku miesiecy daje mojemu skarbowi tylko karme hill's i wszystko wrocilo do normy. BARDZO WAZNE...UWAGA NA OCZY PIESKOW. PRZY SILNYM SZARPANIU SMYCZA MOZE KTORES OCZKO WYPLYNAC...A NIE ZAWSZE ZNAJDZIE SIE LEKARZ Z DOSWIADCZENIEM NA CZAS.
OdpowiedzUsuńmogę napisac prawdę o buldozkach francuskich jest z nami 10 lat.
OdpowiedzUsuńwiem i jestem przekonana,że to nie są czystej rasy zwierzeta jako psy.Buldożek moze konkurowac w sposobie zachowania ,myslenia z dzieckiem 2-3 letnim i na pewno wygra buldożek.np potrafi 1 godzine obserwowac prace koparki krecac głowką raz w jedna raz w druga strone/takiego zainteresowani nie ma dziecko 3 letnie/
a jego myslenie jako 6 miesieczny szczeniak,potrafił w precyzyjny sposós rozpetlic siatkę ogrodową ,aby zrobic dziurę/tego tez nie potrafi zrobic dziecko 3 letnie.
kran od wody /najpierw wąchał i wechem poznawał jak sie go odkęca/ [potem łapka rączkę przesuwał
i biegał z szlaufem po ogrodzie,inny zakręcony szlauf przytrzymywał łapką i przesuwał łapką po koncówce az odkręcił.W razie złego samopuczucia domowników co 10 min sprawdzał jak się czują /zaglądał do pokoju do łóżka,widząc że w razie złego samopoczucia pan wyjmuje lekarstwa z szuflady,pilnoawł go co 10 min zagladając,podczas porządkowania tejze szulady przez innego domownika ,myslał że się korzysta z tych lekarstw i tez przychodził pod łózko co 10 min zagladając po sprawdzeniu schodził na dół,rozumiał wszystko co się do niego mówi,na polecenie idziemy spać szedł spac na swój fotel,
informacje jedziemy do sklepu ,akceptował ,inne wyjscia protestował szczekaniem,paskudami/zabierał kartki,gazety skarpetki itp można by pisać książkę,Nie ma madrzejszych piesków,inteligentniejszych od buldozków francuskich.przeżył 10 lat nie chrujac na nic,nie znamy przeziebień ,katarów biegunek,nagle zaczął kulec, dostał wrzoda rogówki i kaszlał weterynarz w Giszowcu nie zajął się spawą urazu kręgosłupa szyjnego,wogóle go nie zbadał,albowiem w swojej klinice nie miał kagańca,piesek prze 1i1/2 miesiaca cierpiał zanikały jemu mięsnie,a pan weterynarz po wykonaniu zdjęc radiologicznych /które wykonywał przez 1 godzinę/co robił może naświetlał robił eksperymenty badania nad reakcją organizmu na naswietlania, tak przypuszcam,bo kazda klinika zajmuje się badaniami naukowymi ,a nie leczeniem/ stwierdził ze piesek ma dziurę na watrobie i sledzionie/a przeciez przez 1i 1/2 miesiaca był leczony lekarstwami p/w zapalnymi i antybiotykami/ktore mogły niszczyć wątrobę.Pozostaje ogromny ból i żal,za bestalskie traktowanie pieska ,pomijajac prawidłowe leczenie
mam buldozka wabi sie Timon. ma on ok6miesiecy nauczyl sie juz zalatwiac na dworze lecz ma z nim inny problem nie chce sie sluchac. bdy wyjde z nim na dwor bez smyczy on biega lata cieszy sie ale nie chce wracac na moja komede do mnie ani do domu tak jak by robil to specialnie i sa momoety ze ucieka mi na ulice ja go wolam a on nic jak moge go nauczyc posluszenstwa? bardo prosze o rady ktore pozwola mi na bez stresowe wychodzenie psa i jeszcze jedno pies chodz ma duzo zabawek niszczy drewniane rzeczy w domu i roznosi buty domownikow co robi sie ogromnym problemem. a nie chce byc zmuszona do tego aby go oddac bo bardzo lubie zwierzeta a zwlaszcza mojego urwiska prosze o pomoc bo wydaje mi sie ze nie umiem sobie juz z tym sama poradzic.
OdpowiedzUsuńjak oddać !!!!to spróbuj nauczyć ROCZNE DZIECKO tabliczki mnożenia IDIOTKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!I USMAŻ SOBIE CYCKI !.
Usuńm
OdpowiedzUsuńoddac??? Psy tylko dla dojrzalych emocjonalnie. To nie zabawka i nie robot, NIE DA SIE GO ZAPROGRAMOWAC!!!
OdpowiedzUsuńMoja buldożka była idealna. Pod każdym względem :) Pies marzenie. Kiedy wychodziłam do pracy zasypiała w moich spodnich od konnej jazdy, wracałam, ona dalej tam była. Tylko raz rozniosła kubeł z odpadkami po okolicy. Budziła się razem ze mną a nie przede mną, i była wierną towarzyszką zabaw... dzieci ją uwielbiały ze wzajemnością.
OdpowiedzUsuńNa każdego psa trzeba znaleźć własny sposób ujarzmienia. Pies z charakterem idealnie wpasował się w model mojej rodziny :)
lu
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich.Od wczoraj jest z nami Lucek...śliczny BF.Byl oczekiwany od bardzo dawna.Prawda jest,ze nie ma wiekszego szczescia niz taki maly brzdac.Spi sobie wlasnie na kanapie z ta sliczna czarna mordka i odstajacymi uszami.Wiem,ze jest wiele innych ras,ale Buldogi francuskie sa tak brzydkie,maja zle maniery(smierdzace baki i chrzakanie)ze sa najsympatyczniejszym stworzeniem na swiecie:-))
OdpowiedzUsuńmy jesteśmy właścicielami najwspanialszego buldożka na świecie - Edwarda :-). EDI ma 12 miesięcy, jest niesamowitym urwisem, który czasem daje nam się ostro we znaki , szarpie na smyczy - nad tym juz troszkę zapanowaliśmy, ucieka, nie słucha, nie przychodzi na dworze na zawołanie, ale mimo to nie zamieniłabym go na innego ... uwielbia nas, jest ogromnym przytulaskiem, najlepiej czuje się leżąc przy nas, przytula sie jak dziecko, do tego puszcza śmierdzące bąki i słodko chrapie...jest naszym skarbem ...nauczył mnie cierpliwości, każdy pies zjawia się w naszym życiu w jakimś celu. nie rezygnujcie z psa, nie oddawajcie go tylko dlatgeo, że czasem nie słucha czy gryzie buty -cierpliwośćią i konsekwencją uzyskacie wszystko co chcecie. A buldożek w zamian da Wam swoją wielką bezwarunkową miłość.
OdpowiedzUsuńMój buldog ma od roku ciągłą flegmę którą albo wypluwa albo połyka i wymiotuje nią razem z jedzeniem. Nie możemy się tego pozbyć, kuracja witamionowa nic nie daje. Chyba skończy się na antybiotyku
OdpowiedzUsuńŚmierdzące bąki są wynikiem wyłącznie złego nawyku żywieniowego min. karmieniem psa "domowymi sposobami". Przywołując dane stwierdzenie mam na myśli, obiadki dla psa gotowane w domu: czyli ziemniaki, mielonki z Biedronki, kasze itd. Polecam zainwestować w pieska dla jego dobra, i kupić karmę Royal canin- Buldog, która pomaga na sierść, zęby zawiera potrzebne tłuszcze. W ten sposób dbamy o jego ząbki, wątrobę i dobre trawienie (kupa będzie twarda i zwarta/brak bąków). Są to też pieski, które kochają gryźć, dlatego też polecam niedrogie jelita; ) Trzeba inwestować w pupilka : )
OdpowiedzUsuńChcialbys jesc codziennie platki, Kellogs czy inne gotowce?
UsuńJa gotuje codziennie mojemu serca indycze z marchewka i ryzem :-)
Royal canin karma ktora strasznie upadla. Moja buldzia po royaly lniala strasznie!!!! Normalnie nie potrzebowalam w salonie dywanu bo sam tworzyl sie z siersci ktoa gubila. Baki miala straszne, uczulenie na uszkach. Wiec co do karmy -nie. polecam!!!!!
UsuńJa od 9 miesięcy jestem posiadaczka buldożki, która kompletnie nie jest podobna do tej którą sobie wyobrażałam... naczytałam się że są czyste mało problematyczne i ogólnie leniuszki.Obecnie co najmniej jeden spacer trwa godzinę, a po powrocie i tak nie pada zmęczona tylko dalej ma ochotę na zabawę,pożegnałam się z większą częścią moich butów, absolutnie nie może zostawać w nocy sama nawet na godzinę do dziś zdarza się jej załatwić w domu pomimo tego że umie prosić pod drzwiami jak chce, jest po operacji 3-ciej powieki i niebawem czeka ją druga i krople będzie miała do końca życia,ale pomimo tych wad uważam ją za jedyną w swoim rodzaju i nie oddała bym jej za żadne skarby, te wszystkie nieposłuszeństwa wynagradza mi spojrzeniem po prostu trzeba cierpliwości oraz odgroma miłości bo każdy piesek nam ją okazuje tylko na swój sposób:)))
OdpowiedzUsuńA moja buldożka Maggie, ma 6 miesięcy. Załatwia swoje potrzeby na dworze już od dawna. Mamy ten plus, że mieszkamy w domku :) Ogólnie jednak nie słucha, tzn nie wraca jak sie ją woła. Jest niesamowitym szałaputem, ale zarazem mega kochana! Pies cień i największy leloch jakiego znam. Śpi oczywiscie w lozku ;) Puszała mnostwo bakow... Ale nie uwazam, zeby to byl problem "domowego" jedzenia. Jelsi szczeniakowi gotuje sie swoje jedzenie to najlepsza rzecz. Poblem lezy w suchej karmie. Kiedy karmilam nasza Maggie Purina pierdziala tak, z nie szlo wyrobic. Od jakiegos czasu daje jej rano kasze z mokym jedzniem (mieszam) a potem sucha karme Royal Canin dla szczeniaka buldoga francuskiego. Baki sa, ale... np. dwa baki na 4 dni - to chyba tragedii nie ma :P Domowe jedzeni jest dobre, ale z rozsadkiem :) I przede wsyztskim dobra karma!! Jednak... lilinie? MASAKRA!!!! Wszytsko mam biale... :( WSZYTSKO. Gubi siersc niesamowicie. A ma skore zdrowa. Wsyztskojest OK. Taka jej uroda i juz :)
OdpowiedzUsuńNasz LOLEK,jest 3-miesięcznym biało-czarnym uroczym pieskiem.Nauczył się czystości,przybiega na zawołanie.Wszystko dzięki smakołykom w nagrodę.Karmimy go Royalem junior dla buldożków i białym serkiem,a także 2razy w tygodniu dostaje surowe żółtko,czasami puszcza bączki ale to normalne.Niestety nauczyłam go spać z nami.Inaczej nie moglibyśmy spać, bo wył i szczekał.Teraz będzie trudno go odzwyczaić.Uwielbia bawić się z dziećmi,i z kotem.Cudowny przyjaciel
OdpowiedzUsuńWow, this post is good, my younger sister is analyzing these kinds
OdpowiedzUsuńof things, therefore I am going to let know her.
Here is my web-site - Click This Link
Witam, mam buldożka, Cookiego, piąty dzień. Maluch ma 9 tygodni. Według mnie podstawa to konsekwencja w wychowaniu... Może wyda się to okrutne, ale pierwszą noc przewył, zamknięty samotnie w kojcu, szłam do niego dopiero jak się wyciszał, wtedy go głaskałam i usypiałam. Rano zastałam bardzo zabrudzony kojec. Posprzątałam bez słowa gniewu, mały miał stres. Druga noc - podobnie, ale przeniosłam się ze spaniem tak, aby mnie widział, w kojcu znacznie czyściej. Było spokojniej. Trzecia noc - maluch marudził tylko raz, raz go pochwaliłam jak się wyciszył. Kojec tylko posikany ale na matę. Czwarta noc (dzisiejsza) - maluch piszczał raz, ale niedługo i niezbyt intensywnie, chyba po prostu chciał kupę i wołał żeby go wyprowadzić, bo uczymy go załatwiania się na dworze, nie wstawałam do niego w ogóle. Widzę w ciągu tych kilku dni ogromny postęp. Wprowadzam początkowe szkolenie. Na początek reakcja na imię - przyjdzie to dostaje nagrodę, zaczynamy też z komendą siad - widzę postępy, ale jeszcze daleka droga. Ciężkim tematem będzie wchodzenie na kanapę, bo choć nikt go tego nie uczył strasznie ma ochotę się na nią wbić, nawet gdy mnie tam nie ma. Na razie ignoruję jego "wspinaczki" i odstawiam w inne miejsce, na wskoczenie jest za mały, ale to chyba kwestia czasu :)
OdpowiedzUsuńStaram się mądrze podchodzić do wychowania malucha, aby wyrósł na psa, który będzie szczęśliwy i da szczęście mi.
Udało mi się wyeliminować z zachowań malucha gryzienie nóg, nad rękami jeszcze pracuję. Ponoć to wstęp do walki o "przywództwo stada"... nie dam się :)
buldozek francuski trudno napisac mi buldog kocham nad zycie ...dylan ma 6 lat wczesniej mialam Bazyla...zyl 14 lat ..musialam uspic bo cierpial nie widzial obijal sie o sciany ja i moje dzieci przezylismy strasznie jego smierc ...teraz w domu kroluje Dylan biszkoptowy pieszczoch spi ze mna ma swoj kocyk i poduszke...reaguje na wszystkie moje nastroje jak jestem sutna spi na swoim poslaniu jak do Niego mowie slucha ...kreci koleczka jak mowie spacer...pytam czy chce marchewke siada przy lodowce..ma 6 kostek od roznych czlonkow rodziny przynosi na komende wlasciwe/wie ktora od kogo-zapach/ nie choruje choc czesto sie drapie /nie rozdrapuje jak na poczatku do krwi/ kurczak z ryzem ,marchew burak menu Dylanka.czasami serek zoltko psie przysmaki...ma smycz i puszoe cwieki piekny jest ze niewypowiedziec. calowany przez wszystkich w rodzinie i na osiedlu...wyartykuowalam swoja wielka milosc jaka jest Dylan
UsuńSuper:) Świetny początek, spokój i konsekwencja. Mam nadzieje, że psinka rośnie i rozwija się w zdrowiu. Oby więcej takich świadomych właścicieli. :):):)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie potrafię zrozumieć zachwytu tą rasą i faktem ze psy te sa tak porządane.. Miałam okazje pilnować tych psów przez jakis czas i uważam ze sa chyba jedna z najgorszych ras z jakimi miałam przyjemność. Generalnie kocham zwierzęta i psy ale buldogi francuskie wywołują u mnie odrazę. Pomijając fakt ich wyglądu i tego ze moim zdaniem poprostu sa nieproporcjonalne oraz brzydkie, bardzo wazna ich cecha jest bardzo silny zapach, ktory spowodowany jest takze przez częste nie trzymanie fekaliów lub tez naturalne wydobywanie psich feromonów - ktore dla mnie osobiście sa nie do zniesienia. Idąc tropem brzydkich zapachów - puszczanie bąków z częstotliwością co 5-10 minut jest nieznośnie... Po za tym, tylko u tej rasy spotkałam sie ze "zjawiskiem" zrobienia kupy koło misek z jedzeniem.. Wiem ze psy te wykazują takze czasem zachowania agresywne w stosunku do dzieci lub innych zeierzat. Ja osobiście przenigdy nie kupiłabym sobie takiego psa - to jedyna rasa ktora wzbudza u mnie odrazę.
OdpowiedzUsuń