niedziela, 12 września 2010

ZABEZPIECZENIE ZWIERZĄT PRZECIWKO KLESZCZOM




Zbliża się właśnie sezon na te pasożyty zewnętrzne. Największa aktywność kleszczy w Polsce to kwiecień - 
maj i czerwiec, a na przełomie sierpnia i września trochę spada, okres jesienno zimowy to czas 
hibernacji. Pamiętajcie Państwo, że po ukąszeniu kleszcza pies może zachorować na Babeszjozę. Jeżeli
 kleszcz będzie utrzymywał się na zwierzęciu powyżej 48 godzin, może zarazić psa i rozwiną się objawy 
choroby. Gdy u psa, który miał kleszcza zauważą Państwo apatię, wyższą gorączkę, kulawiznę, ciemny
 smolisty mocz, żółtaczkę anemizację błon śluzowych, należy jak najszybciej zwrócić się do lekarza 
weterynarii. Choroba jest dość trudna do leczenia, dlatego najlepiej jej zapobiegać poprzez stosowanie
 środków odstraszających kleszcze. Najlepiej pytać o te środki w Lecznicach
 Weterynaryjnych.
 Lekarze weterynarii dysponują środkami o największym procencie skuteczności,
 występują one w postaci 
obroży lub spot on-u (krople na kark). 
Pamiętajmy też, że po każdym spacerze, szczególnie po lesie lub łąkach, należy nasze zwierzęta 
dokładnie obejrzeć i w przypadku znalezienia kleszcza usunąć go samemu poprzez wyciągnięcie go 
specjalną pęsetą lub udać się do lekarza weterynarii. Nie wolno kleszcza smarować tłuszczem czy 
alkoholem, wtedy kleszcz może wymiotować i nastąpi zakażenie psa. Dokładnych informacji o 
postępowaniu i zabezpieczeniu udzielamy w Gabinecie.
Profesjonalne środki na kleszcze dostępne są tylko u lekarzy weterynarii. Są one najmniej toksyczne
i w 100 % skuteczne. Choć jeśli chodzi o kleszcze to zapobieganie jest dość trudne dlatego polecamy

 najlepsze środki aby uchronić waszego pupila. Poniżej zamieszczone środki dostępne są w naszym 
gabinecie.
 



Groźniejsze niż przypuszczamy

Czyhają na nas wszędzie - w lesie i na łące, w sadzie, ogrodzie, na przydomowym trawniku,
 a jeśli mamy
 psa to możemy się ich spodziewać nawet w mieszkaniach. Są niewielkie. Najmniejsze nie
 przekraczają
 wielkości łebka od szpilki. Mają cztery pary odnóży, maleńką główkę i nieproporcjonalnie duży 
odwłok, a
 do tego żywią się krwią, również ludzką. Choć brzmi to jak początek horroru t jednak nim nie jest.
 Kleszcze
 stają się poważnym zagrożeniem zarówno dla domowych zwierząt, jak i dla ludzi.




Kleszcz  w powiększeniu (Ixodes spp)
Jeszcze kilkanaście lat temu te niewielkie pajęczaki były niemal nieznane. Dziś u wielu osób budzą uzasadniony strach. Nie trzeba prowadzić specjalnych badań by stwierdzić, że jest ich coraz więcej. Niestety, przybywa też ofiar ukąszenia.
Nie oszczędzają psów

Od kilku lat obserwuje się wzrost zachorowań psów na przenoszoną przez kleszcze 

babeszjozę. 
Jak się okazuje zapadają na nią nie tylko zwierzęta wyprowadzane na spacery do lasu,
 ale również te, których kontakt z naturą ogranicza się do osiedlowego trawnika i drzewka. W porę nie
 leczona
 babeszjoza prowadzi do śmierci zwierzęcia. Kleszcz, wbijając się w skórę psa, zaraża
 go
 pierwotniakami Babesia canis, które wnikają do wnętrza czerwonych krwinek powodują
 ich rozpad. Ze zniszczonej
 komórki rozmnożone pierwotniaki przenoszą się do kolejnych, powodując narastającą
 anemie. Pies początkowo staje się osowiały, nie chce jeść, wymiotuje, ma gorączkę, stopniowo
 słabnie, a w moczu pojawia się krew. Później choroba powoduje zaburzenia w pracy
 wątroby i nerek, a
 nie leczona
 doprowadza do śmierci. Jej rozwój może być błyskawiczny i do najgorszego może
 doprowadzić w ciągu kilku dni. Leczenie należy podjąć jak najszybciej. Jest ono dość 
skomplikowane, 
wymaga częstych kontaktów z lekarzem i jest stosunkowo drogie. Psom podaje się
 kroplówki, leki niszczące pierwotniaki i osłaniające nerki i wątrobę. W krytycznych sytuacjach 
konieczna jest transfuzja krwi.
 Niezbędna jest również odpowiednia dieta. Większość psów udaje się uratować, jednak choroby
 nie można wyleczyć całkowicie. Zdarzają się jej nawroty, choć najczęściej mają
 łagodniejszą postać.
Dużo rzadziej od babeszjozy psy zapadają na boreliozę

. Choroba powodowana jest przez
 bakterie, których nosicielami są tylko niektóre gatunki kleszczy. 
W Polsce zachorowania 
odnotowywane są najczęściej w północno-wschodniej części kraju, jednak przypadki
 boreliozy 
znane są z niemal całego kraju. W zależności od postaci choroba najczęściej atakuje 
układ nerwowy, serce lub stawy. U psów powoduje przeważnie obrzęk i bolesność stawów, gorączk
ę oraz apatię.Najczęściej
 atakuje ludzi

Niestety, borelioza jest nieuleczalną chorobą, na którą zapadają głównie ludzie. Najbardziej 

znanym jej objawem jest ciepły, czerwony, stopniowo rozszerzający się rumień pojawiający
 się wkoło miejsca ukąszenia przez kleszcza. Zakażenie następuje przeważnie w ciągu 24. 
godzin od ukąszenia, potem rozprzestrzenia się w organizmie. Leczenie jest długie i trwa minimum miesiąc. 
Niestety, nie wynaleziono jeszcze antybiotyku, który całkowicie wyleczyłby te chorobę. 
Stąd u chorych 
obserwuje się nasilenia choroby w 4-6 tygodniowych odstępach. Podobnie jak u psów borelioza powoduje silne
 bóle stawów, choroby serca oraz układu nerwowego, a w skrajnych przypadkach prowadzi 
do paraliżu.Odkleszczowe zapalenie mózgu

To kolejna poważna choroba, na którą mogą zapaść osoby ukąszone przez kleszcze. Wywołuje

 je wirus dostający się do organizmu wraz ze śliną kleszcza. Z zainfekowanych komórek wirus przenosi się 
przez węzły chłonne do centralnego układu nerwowego. Choroba wykluwa się w przeciągu kilku dni,
 maksymalnie podczas miesiąca. Klasyczny jej przebieg charakteryzują dwie fazy. Pierwsza, trwająca najwyżej
 tydzień, objawia się podwyższoną temperaturą, zmęczeniem, bólem głowy i stawów. Później następuje 
okres bezobjawowy, a po nim pojawia się druga faza z wysoką gorączką, paraliżem, porażeniami i 
uszkodzeniami nerwów. Tak ciężkie przypadki choroby stanowią zaledwie dziesiątą część
 wszystkich zachorowań,
 ale i tak corocznie notuje się ich kilkaset.
Trzy opisane choroby przenoszone przez kleszcze to nie wszystko. Są również inne, o których

 wiadomo bardzo niewiele. Niektóre z nich odkryto w Europie dopiero w końcu lat ‘80. Obecnie 
podejrzewa
 się, że w Polsce pojawiły się pierwsze przypadki zachorowań na erlichiozę. Ale czy należy wpadać
 w panikę? Z pewnością nie. Jednak ostrożność z pewnością nie zawadzi.

 
KILTIXPREVENTIC

1 komentarz:

  1. Kleszcz groźny jest. Pamiętam jak piesek mojej cioci miał wyjmowanego kleszcza przez weterynarza.

    OdpowiedzUsuń