niedziela, 19 grudnia 2010

Wesołych Świąt






Wesołych Świąt dla wszystkich ludzi i zwierzaków ;D
Życzę wam spokojnych , radosnych ,zdrowych i wesołych 
Świąt spędzonych z rodzinką ;D.





czwartek, 16 grudnia 2010

Russian Toy Terrier


Russkij Toy
 jest jednym z najmniejszych ras na świecie, o powierzchni od 8 cali (20 cm) do 10 cali (25 cm) i wadze 3 kg w dowolnym miejscu pomiędzy (1,4 kg) i 6 funtów (2,7 kg)  ma małą głowę z dużymi charakterystycznymi oczyma i uszy trójkątne
. Istnieją dwa typy w rasie, wyróżnia ich herbe, jedne mają długie włosy, i inne gładkie powlekane.  tylko różnice między tymi dwoma typami jest długie włosy na uszach, która jest typu zazwyczaj 3-5cm długości i mogą być proste lub lekko falisty.
Rasa ma pięć podstawowych kolorów, czarne podpalane, niebieskie podpalane, brązowe podpalane, sable lub kolor czerwony w różnych odcieniach.

piątek, 3 grudnia 2010

Powiesił psa, a dzieciom kazał wykopać dół na jego ciało

48-letni mężczyzna powiesił swojego psa, a następnie kazał swoim dzieciom wykopać dół na jego ciało. Synowie donieśli na ojca policjantom, którzy aresztowali sprawcę. 

Chłopcy poinformowali policjantów, że ich ojciec kazał im wykopać dół na ciało 5-letniego psa Miśka. Powieszone zwłoki zwierzęcia bracia znaleźli w stodole. Od razu zadzwonili na komendę. Gdy ojciec dowiedział się, że jedzie po niego policja, próbował uciec. Bez efektu - mundurowi go schwytali.

Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że powiesił psa, ponieważ ten zjadł małego kurczaka. Badanie alkomatem dowiodło, że zatrzymany był pijany - miał 2,8 promila alkoholu w organizmie.

Janowi G. za swój czyn grozi nawet do dwóch lat więzienia.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1025859,title,Powiesil-psa-a-dzieciom-kazal-wykopac-dol-na-jego-cialo,wid,12522637,wiadomosc.html

Salony piękności dla psów

Psy, pies, szczeniaki, szczenięta oraz rasy psów.Salony piękności dla psów cieszą się w ostatnich latach, co raz większą popularnością, wynika to z faktu, że wygląd naszego psa stał się częścią naszego wizerunku. Choć nie zawsze nasz pies jest zachwycony kilkugodzinnymi zabiegami pielęgnacyjnymi jego wizyty w psim salonie pielęgnacyjnym stają się równie częste jak nasze.

Wychodząc naprzeciw potrzebom klientów salony piękności dla psów prześcigają się w atrakcyjności swojej oferty. Strzyżenie i stylizacja według najnowszych światowych trendów, farbowanie i baleyage sierści, kąpiele kosmetyczne i masaże relaksacyjne to już standard w większości salonów. Nowością jest perfumowanie najnowszymi oraz klasycznymi liniami zapachowymi, pedicure łap z malowaniem pazurów i zabiegi spa.

O ile oferta ta zachwyci nie jedno kobiece serce myślę, że nasz pupil chętniej zamiast wizyty w salonie piękności wybrałby się ze swoim panem po prostu na spacer. 

psy, pies, rasy psów 


Pies, psy, rasy psów - Szarik.pl, 2008-03-13 21:48:32

czwartek, 18 listopada 2010

Ankieta

Jak powinien wyglądać idealny sklep internetowy dla zwierząt?

Pomóż nam zbudować sklep na miarę swoich oczekiwań! Wypełnienie ankiety zajmie ci tylko kilka minut.

środa, 17 listopada 2010

"Pomóżmy razem"

JEDEN WEEKEND, DWA MIASTA I DWA POKAZY! 
W najbliższą sobotę, 20. listopada 2010 r. Centrum Handlowe Lublin Plaza odwiedzą dwie wyjątkowe Łapy - Fundacja Pomocna Łapa oraz Towarzystwo Współpracy Ludzi i Zwierząt „Niewidzialna Łapa”. Razem z nimi pojawią się ich czworonożni podopieczni - psy asystujące oraz psy terapeuci. Pokaz ich umiejętności, organizowany w ramach ogólnopolskiego programu „Pomóżmy razem”, rozpocznie się o godz. 16.  Toniepowtarzalna okazja, aby w Lublinie zobaczyć jak wiele potrafią psy i w czym mogą pomóc człowiekowi. Organizatorzy programu „Pomóżmy razem” przez pokazy umiejętności psów uświadamiają Polakom rolę wyszkolonych psów w życiu osób potrzebujących. W CHR Lublin Plaza będzie można zobaczyć, co potrafią psy asystujące i terapeuci, usłyszeć o specyfice pracy z nimi oraz o tym dlaczego jest ona tak ważna. W sobotnim pokazie wezmą udział przedstawiciele dwóch organizacji. Fundacja Pomocna Łapa (http://www.pomocnalapa.pl/) to organizacja na stałe związana z programem „Pomóżmy razem” i zajmująca się wspomaganiem rehabilitacji osób niepełnosprawnych z udziałem psów oraz pracująca na rzecz poprawy jakości życia niepełnosprawnych przy pomocy psów asystujących. W tym celu fundacja pozyskuje i szkoli psy, a następnie przekazuje je osobom niepełnosprawnym, które wcześniej zgłosiły potrzebę posiadania psa pomocnika i przeszły testy kwalifikacyjne. Zadaniem fundacji jest również propagowanie wizerunku psa jako towarzysza i pomocnika człowieka. Towarzystwo Współpracy Ludzi i Zwierząt(www.dogoterapia.lublin.pl) to natomiast organizacja pracująca na co dzień na terenie Lubelszczyzny, prowadząca  zajęcia z udziałem psów o charakterze dydaktyczno – wychowawczo – terapeutycznym i angażująca się w wiele inicjatyw lokalnych.   

Następnego dnia, 21. listopada br. CH Złote Tarasy w Warszawie odwiedzą niezwykłe, wyszkolone czworonogi, które na co dzień pomagają osobom potrzebującym! Pokaz umiejętności psów asystujących i psów ratowników, organizowany w ramach ogólnopolskiego programu „Pomóżmy razem”, rozpocznie się o godz. 13.00. Podczas niedzielnego pokazu swoje umiejętności zaprezentują czworonożni podopieczni Fundacji DogIQoraz Grupa Ratownictwa Specjalnego OSP Łódź. Celem Fundacji DogIQ jest szkolenie psów asystujących, które poprzez swoje specjalne umiejętności zwiększają niezależność i samodzielność osób niepełnosprawnych z różnego rodzaju dysfunkcjami. Natomiast grupa ratowników z psami, działająca przy OSP Łódź, pomaga w poszukiwaniu osób zaginionych w terenie otwartym oraz zasypanych pod gruzami w katastrofach budowlanych. Fundacja DogIQ przyłączyła się do programu „Pomóżmy razem” w 2009 roku, a OSP Łódź w 2006 roku. Obie organizacje są członkami „Partnerstwa na rzecz propagowania roli labradora jako rasy do zadań specjalnych”. 



Logo Pomóżmy razem.jpg
114 KB   Wyświetl   Pobierz  

niedziela, 14 listopada 2010

www.pies.pl

Polecam tę stronę znajdziecie tu :

*Konkursy
*Ciekawe Artykuły
*Porady
itd.

Możecie założyć konto dodawać zdjęcia , filmy , komentować ...Polecam stronkę ;)

piątek, 12 listopada 2010

Lubelskie, Zamość: Zabił psa byłej dziewczyny, bo go nie chciała Więcej http://www.se.pl/wydarzenia/kronika-kryminalna/lubelskie-zamosc-zabil-psa-bylej-dziewczyny-bo-go-_136734.html

Nic dziwnego, że miała dosyć potwora, który w porywie złości jest zdolny nawet zadźgać nożem niewinnego psiaczka. Kompletnie pijany 31-latek z Zamościa (woj. lubelskie) z zemsty na byłej dziewczynie wtargnął do domu 24-latki z Kątów Pierwszych i zabił jej ukochanego ratlerka.





Tomasz K. nie mógł się pogodzić z decyzją o rozstaniu. Nachodził byłą dziewczynę, próbując przekonać ją, by do niego wróciła. Kobieta miała dość zalotów natręta, więc dała mu jasno do zrozumienia, że ich związek należy już do przeszłości.
31-latek z Zamościa postanowił zemścić się na ukochanej w najokrutniejszy z możliwych sposobów. Gdy mieszkanka Kątów Pierwszych wyszła z domu, włamał się do środka, złapał jej pupilka – ratlerka i zadźgał czworonoga nożem. Po powrocie 24-latka znalazła leżące na stole, zakrwawione ciałko ulubieńca.
Była dziewczyna Tomasza K. natychmiast zgłosiła się na policję. Kompletnie pijany zamościanin trafił do aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut zabicia psa swojej konkubiny oraz naruszenia jej miru domowego. Mężczyzna nie może zbliżać się do 24-latki na odległość 100 metrów. Morderca ratlerka stanie też przed sądem, grozi mu rok więzienia.  - Nie m a to jak sprawiedliwy wyrok ;(



  • Autor: Ag




  • Autorzy zdjęć: Jupiterimages




  • Źródło: se.pl





  • Więcej
    http://www.se.pl/wydarzenia/kronika-kryminalna/lubelskie-zamosc-zabil-psa-bylej-dziewczyny-bo-go-_136734.html


    piątek, 22 października 2010

    Przekazuje wiadomość e mail ;) Polecam

    Zajmuję się programem "Pomóżmy razem!" w ramach którego organizujemy obecnie konkurs na Psa Bohatera. 
    Tylko do końca października zgłaszać można kandydatów do tego tytułu.

    Na psich herosów i ich dumnych właścicieli czekają atrakcyjne nagrody. Zostaną one przyznane w kategoriach Pies Bohater Amator i Pies Bohater Profesjonalista a w każdej z nich nagroda główna w wysokości 5 000 zł i wyróżnienie w wysokości 1 500 zł. Dodatkowo Radio Plus, patron mediowy Konkursu wraz z wybranym słuchaczem, wyłoni zwycięzcę w kategorii specjalnej „Plus Bohater”. Nagrodą w tej kategorii jest statuetka oraz czek w wysokości 2500 PLN.

    Więcej informacji na temat plebiscytu oraz formularz zgłoszeniowy znaleźć można na stronie 
    pomozmyrazem.pl 
    Będzie nam bardzo miło jeśli napiszesz o naszym konkursie na swoim blogu. Chcemy dotrzeć do jak największej liczby osób, a ten konkurs, to dobra inicjatywa! 
    Możemy liczyć na Twoje wsparcie? W załączeniu przesyłam logo programu "Pomóżmy razem" 




    Czy musisz drukować tę wiadomość? Pomyśl o środowisku. 


    Logo Pomóżmy razem.jpg
    Logo Pomóżmy razem.jpg
    114 KB   
    Wyświetl   Pobierz  



    WARTO POMAGAĆ ! ;)

    środa, 13 października 2010

    Skatował psa, bo się łasił

    Co za bydlak! 77-letni działkowicz z Działdowa (Warmińsko-Mazurskie) o mało co nie zabił łopatą bezpańskiego psa. Kundelek zapłacił straszną cenę za bezgraniczne zaufanie i miłość do człowieka...


    Chciał się tylko chwilę połasić. Poczuć trochę ludzkiegociepła, przez kilka sekund nie być bezpańskim, niekochanym psem. Niestety, trafił na człowieka bez serca..
    KPP w Działdowie
    Eugeniusz Z. pielił swoje grządki. Przybłąkał się tam, na swoją zgubę, kundelekChciał się połasić do emeryta, ale kiedy dobiegał do niego, podeptał grządkę, rozwścieczony działkowicz zagnał psa w róg ogrodzenia, chwycił szpadel i zaczął nim bić zwierzaka po głowie. Bił go dopóki biedak nie padł na ziemię. Inni działkowicze usłyszeli skowyt katowanego psa i wezwali na miejsce policję. Oprawca został zatrzymany.
    Piesek trafił w ciężkim stanie pod opiekę weterynarza. Jeżeli przeżyje, okrutnemu działkowiczowi grozi rok więzienia. Jeżeli zdechnie - to dwa lata.

    Kasia - Co za bydlak . Moim zdaniem jeśli pies przeżyje to rok więzienia to za mało ! : (

    Bydlak zakopał psa żywcem

    Jaką bezduszną istotą trzeba być, by zrobić coś takiego? W Świnoujściu jedna z mieszkanek spacerująca po lasku znalazła wystające z ziemi psie zwłoki! Ich układ wskazywał, że suczka został zakopana żywcem.






    Do tego makabrycznego odkrycia doszło niemal w centrum miasta. Suka rasy doberman była zakopana do połowy - z mokrego piachu wystawały jej pysk i przednie łapki. Niemal od razu na miejscu zjawili się pracownicy schroniska, którzy doszli do makabrycznych wniosków.
    - Podejrzewam, że suczka została ogłuszona i zakopana. Zwierzę najprawdopodobniej zamarzło, co można wnioskować po braku ran powierzchniowych. Z układu ciała można wnioskować, że być może pies się obudził i próbował wydostać. Ale niestety nie dał rady! - opowiada Alina Celniak.
    Zwłoki psa starannie odkopano i przewieziono do schroniska, by tam dokonać szczegółowych oględzin. Rozpoczęto również poszukiwania właściciela suki, która - jak się okazało - była



    bardzo zadbana i w chwili śmierci najprawdopodobniej zdrowa.
    Pracownicy schroniska bez problemu ustalili, że dobermanka nazywała się Sara i należała do niejakiego Grzegorza M. (33 l.), mieszkańca Świnoujścia. Udało nam się do niego dotrzeć. Jednak na pytanie, jak to się stało, że jego pies skończył martwy w piachu, zareagował bardzo agresywnie. - Nie będą z nikim o tym gadał! Ona była agresywna. A poza tym to był mój pies i tyle! - wykrzyczał, gdy próbowaliśmy zadać mu pytanie, jak doszło do tej makabry.
    Jeżeli potwierdzą się przypuszczenia pracowników schroniska, Grzegorzowi M. grożą nawet 2 lata więzienia.

    Nawet 2 lata - Chyba Tylko ..;/ - Kasia Autorka Bloga



    http://www.se.pl/wydarzenia/kronika-kryminalna/bydlak-zakopa-psa-zywcem_121872.html

    Jak zadbać o zdrowie psa jesienią?

    Jesień – chłodne powietrze, pierwsze miesiące szkoły, spadające liście – jesteś podekscytowany zmieniającą się porą roku. Twoje zwierzę prawdopodobnie też odczuwa zmianę pogody i żegna się z upalnymi letnimi dniami. Musisz być zatem ostrożny, spadek temperatury może być groźny nawet dla zwierząt futerkowych. Poniżej znajdziesz wskazówki jak dbać o swojego psa, by pozostał zdrowy podczas jesiennych miesięcy.


    pies jesienią



    krok1
    Gdy zbliża się jesień, znacznie wzrasta częstotliwość stosowania środkówgryzoniobójczych. Gryzonie bowiem chcąc schronić się przed działaniem
    niskich temperatur, próbują dostać się do wnętrz naszych domostw. Środki przeciwko gryzoniom są także toksyczne dla naszych zwierząt
     domowych i skutki ich spożycia mogą być bardzo fatalne. Zatem jeśli musisz używać tych środków, zachowaj szczególną ostrożność i umieść je w miejscu niedostępnym dla twojego ulubieńca.
    krok2
    Jesień to czas powrotu do szkoły. Dzieci często kupują różnego rodzaju kleje w sztyfcie, długopisy, ołówki czy markery. Domowe zwierzęta uwielbiają je gryźć. Rzeczy te zazwyczaj są mało toksyczne dla naszych psów, ale jeśli przyjmą zbyt duże ich ilości może to mieć złe skutki. Możliwe jest wówczas wystąpienie problemów żołądkowo – jelitowych. Upewnij się zatem, że twojedziecko chowa tego typu przedmioty i przybory szkolne w bezpieczne
     miejsce.
    krok3
    Trenuj ze swoim psem. Jeśli ty i twój ulubieniec nie byliście zbyt aktywni na dworze w czasie letnich upałów, powinieneś nadrobić to teraz. Zarówno psy, jak i ludzie zapominają i tracą swe umiejętności, jeśli ich nie trenują.
    krok4
    pies na grzybachpies na grzybach
    Jesień to najlepsza pora na grzybobranie. Około 99% grzybów jest mało toksycznych lub w ogóle nie trujących, natomiast około 1% to grzyby bardzo trujące, które mogą zaszkodzić nawet naszym zwierzętom. Niestety większość bardzo toksycznych grzybów jest trudna do rozróżnienia, wiecnajlepszym
     sposobem na zachowanie zdrowia, jest powstrzymanie naszych ulubieńców przed ich zjedzeniem. Staraj się więc trzymać psa jak najdalej od obszarów występowania grzybów. W przypadku zjedzenia przez ulubieńca nieznanego grzyba, natychmiast skontaktuj się z weterynarzem.


    krok5
    Aby wytworzyć więcej ciepła, zwierzęta, które trenują na dworze podczas niskich temperatur i zwierzęta, które żyją na zewnątrz, powinny dostawać większe porcje jedzenia. Ponadto zwierzęta powinny mieć zawsze dostęp
     do czystej, świeżej i nie zamarzniętej wody.
    krok6
    Jesień to czas, gdy węże przygotowują się do zimowego snu i są szczególnie drażliwe. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że ukąszą one naszego psa, który znajdzie się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze. Zorientuj się czy w twojej okolicy nie ma jadowitych węży i gdzie najprawdopodobniej możesz je spotkać. Staraj się trzymać swojego ulubieńca z dala od tych obszarów.
    krok7
    Wielu z nas przygotowuje swój samochód na nadejście zimy. Wymieniamy płyny w samochodzie, które mogą być bardzo toksyczne dla naszych zwierząt. Jeśli zdarzy się, że któryś z nich ulegnie rozlaniu, powinieneś natychmiast go sprzątnąć, zanim zwierzę zdąży go spróbować. Może to mieć wówczas bardzo poważne skutki.

    wtorek, 5 października 2010

    Pies Borysa Szyca obsikał Lindę

    Bogusław Linda (58 l.) to legenda kina dla prawdziwych mężczyzn. Ale jest ktoś, kto nie boi się groźnych min słynnego Franza Maurera z "Psów"
    efakt
    To nowy psiak Borysa Szyca (31 l.), z którym aktor ostatnio nie rozstaje się nawet na krok. Lekkomyślny zwierzak obsikał buty wielkiego gwiazdora...

    Takiej sceny nie wymyśliłby nawet najlepszy scenarzysta. Malownicza ulica Mostowa na warszawskiej Starówce na chwilę zamieniona w plan 
    filmu „Bitwa warszawska 1920”. Kostiumolog właśnie przygotowuje Bogusława Lindę, który za chwilę wcieli się w rolę pułkownika Bolesława Wieniawskiego. Zanim jednak padł klaps, na plan wkroczył Borys Szyc z nowym przyjacielem na smyczy.
    Borys Szyc z psem
    Pies najwyraźniej nie poczuł powagi sytuacji, bo wykorzystując chwilę nieuwagi swego pana podbiegł do Bogusława Lindy, uniósł nogę i... nasikał na jego oficerskie buty. Choć aktor u boku miał szablę, to jednak się opanował i nie zaszlachtował kundelka za tę zniewagę. A Borys dyskretnie wycofał się w kierunku swojej garderoby w przyczepie.

    Szyc ostatnio zupełnie oszalał na 
    punkcie swojego psiaka. Regularnie wyprowadza go na spacery, zabiera do pracy. Z takiego obrotu sprawy zadowolona jest także ukochana gwiazdora, czyli Kaja Śródka (26 l.). Przygarnięcie psa to wszak namiastka rodziny, a ona zapewne nie marzy bardziej o niczym od usidlenia przystojnego Borysa na dobre.