
Na pierwszy rzut oka Spike nie różni się niczym od innych kotów, wciąż ugania się za myszami choć może nieco częściej od innych kotów odpoczywa na parapecie. Kot został kupiony w 1970 roku za pół korony. Długowieczność Spika, który już od kilku lat figuruje w księdze rekordów Guinessa jego właścicielka przypisuje odpowiedniej diecie. Zamiast mleka kot codziennie pije sok z aloesu. Kilka lat temu kociak o mało zginął w starciu z bardziej tradycyjnym elementem kociego życia – psem. Skończyło się na krótkiej refleksji i kilku szwach na szyi. Swe urodziny puszysty jubilat obchodzić będzie na łonie rodziny. Ciekawe czy za 12 miesięcy Spike pobije własny rekord.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz